Układ kierowniczy musi być absolutnie sprawny w każdym samochodzie. Odpowiada on bowiem bezpośrednio za bezpieczeństwa. Żadna stacja diagnostyczna nie podbije nam przeglądu, gdy mamy w tym układzie najmniejsze luzy. Jeśli natomiast coś rozpadnie się na drodze, może dojść do tragedii. Sprawdzamy jak zdiagnozować i kiedy wymienić drążki kierownicze.
Jeśli naprawiamy nasze auto samodzielnie, powinniśmy wiedzieć w jaki sposób zidentyfikować wadliwe drążki. Pierwszym, najistotniejszym symptomem, będzie wyczuwalny luz w kierownicy. Ruszając kołem w lewo i w prawo, w niewielkim zakresie nie będzie to wpływało na zmianę kierunku jazdy auta. Jeśli coś takiego obserwujemy, to na pewno w układzie kierowniczym coś jest zużyte.
Drążki kierownicze w Volvo dostępne na https://getparts.pl/marki/volvo są co prawda dodatkowo zabezpieczone przed możliwością rozpięcia się, nawet gdy mają duży luz. Niemniej powinniśmy w takiej sytuacji absolutnie je wymienić, gdyż jest to ryzykowanie zdrowiem i życiem swoim oraz innych uczestników ruchu drogowego.
Sama wymiana drążka jest stosunkowo prosta. Naszym wrogiem na pewno będzie jednak rdza i trudno odkręcające się śruby. Element musimy uwolnić od zwrotnicy koła, a także wykręcić z tak zwanej maglownicy, czyli najważniejszego fragmentu układu. Należy tutaj zaznaczyć, że drążki kierownicze w Dacii, które są dostępne na https://getparts.pl/marki/dacia, należy najpierw odseparować od końcówek, a dopiero potem wyjmować z maglownicy. Zapewni to brak uszkodzeń. Następnie zakładamy nową część, skręcamy wszystko w całość i zakładamy zabezpieczenia w postaci zawleczek. Na koniec trzeba podjechać na ustawienie zbieżności kół i to wszystko.