Kto z nas wyobraża sobie Święta Bożego Narodzenia bez choinki? To element, który jest niezbędny w każdym domu w tym wyjątkowym, rodzinnym czasie. Bogato ozdobiony, obwieszony lampkami zapewnia świąteczną atmosferę i zmienia wnętrze naszego domu w wyjątkową przestrzeń. Zrezygnujmy z zakupu sztucznych choinek i kupmy żywy okaz lub zaangażujmy się w jego samodzielne wyhodowanie.
Najpopularniejszy jest świerk, sosna i jodła. Jednak drzewka te mają zarówno swoje plusy, jak i minusy. Świerk ma intensywny żywiczny zapach, jednak przyniesiony do domu zaczyna szybko gubić igły. Widok małych, zielonych szpileczek wbitych w nasz dywan po kilku dniach z pewnością nie będzie nam odpowiadał. Sosna jest równie pachnąca co świerk, jednak rzadziej wybierana ze względu na rzadkie igliwie, w jej przypadku przekonująca jest także niska cena. Najczęściej wybierana jest jodła kaukaska, ma piękne gałęzie, bujnie obrośnięte igliwiem, które nie zacznie opadać nawet przez dwa miesiące od umieszczenia go w ciepłym pomieszczeniu.
Najpierw musimy zaopatrzyć się w zdrowe sadzonki, a takie znaleźć możemy w hurtowni choinek na https://www.choinki.com/. Kiedy mamy już drzewko musimy wybrać właściwy czas na ich posadzenie. Odpowiednim terminem na sadzenie jodły kaukaskiej jest jesień. Roślina zdąży przed zimą głęboko się ukorzenić, dzięki wilgoci i niższym temperaturom. Iglaki sadzone wiosną lub latem narażone są na przesuszenie.
Do uprawy jodły niezbędna jest przepuszczalna, żyzna, próchnicza lub piaszczysto gliniasta gleba o pH kwaśnym lub obojętnym. Roślinę w doniczce przed sadzeniem należy włożyć do wiadra z wodą, by bryła dobrze nasiąkła, na tym etapie pozbądźmy się uszkodzonych fragmentów rośliny. Wykopmy dołek o wymiarach 50×50 cm, podsypmy go wymieszaną świeżą ziemią z kwaśnym torfem w proporcji 1:1. Następnie w dołku umieśćmy iglaka i obsypmy go pozostałą mieszanką, górną część dołka możemy obsypać zwykłą ziemią. Sadzonkę porządnie podlejmy.